Oszukać przeznaczenie i dostać drugą szansę na życie można nazwać cudem. Tym razem cud ten objął dwa ciężko chore kocięta.
Mimo ciągłych kampanii społecznych dotyczących sterylizacji i kastracji kotów wolno żyjących, na świat przychodzą kolejne, liczne mioty niechcianych zwierząt. Zapomniane przez ludzi, zdane tylko na siebie kotki starają się utrzymać przy życiu kolejne maluchy, z których większość i tak nie będzie miała szczęścia dorosnąć.
Oto Melka. Słabe, chore kocię przyniósł do lecznicy człowiek, który chciał ją uśpić. Jednak lekarz weterynarii zabezpieczył maleńką i poprosił nas o pomoc. Melka była poważnie wyziębiona, odwodniona i osłabiona. Miała zaklejone oczy, zatkany nos i duże problemy z oddychaniem. Zaawansowany koci katar - choroba, która dziesiątkuje bezdomne koty.
Nie miała wielkiej woli życia. Obojętnie obserwowała świat, nie oczekując dla siebie już nic więcej. Tak słaba, że pogodzona z losem. By mieć choć cień szansy na przeżycie, natychmiast trafiła do kliniki, gdzie lekarze dokładają wszelkich starań, aby wróciła do zdrowia.
Melka potrzebuje Twojej pomocy. Dziś każda złotówka jest dla niej na wagę życia. Prosimy, wesprzyj leczenie Melki. Może kiedyś nadejdzie dla niej czas, że znajdzie swój własny dom, gdzie do końca swoich dni będzie kochana, zadbana i szczęśliwa.
To jeden z wielu kotów, nad którymi opiekę roztacza Fundacja Centaurus. Niesiemy pomoc tam, gdzie jest ona najbardziej wypatrywana, ale bez Waszego wsparcia nie jest to możliwe.
Dokonaj darowizny z imieniem "Melka" na
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Możesz pomóc wysyłając SMS o treści MELKA
pod numer 74567 i pobierając tapetę (koszt 4,92 z VAT)
Aktualizacja: 3.01.2019
Melka dziękuje za Waszą pomoc! Kicia po długim leczeniu jest już zdrowa. Okazało się, że miała również panleukopenię, więc walka o jej życie była bardzo zacięta.
Na szczęście udało się jej pomóc i na dniach pojedzie do nowego domu adopcyjnego.